Wejście na teren zamku prowadziło przez obronny barbakan.
Ruiny zamku Tęczyn w Rudnie - tuż za bramą wjazdową. Wejście na teren zamku prowadziło przez obronny barbakan. Pokaż przy użyciu: Auto • DevalVR • Flash • HTML5 Google Earth • GPX • MapQuest • Panoramio Znajdź na mapie • Okoliczne panoramy ↓ Komentarzy: 1 • Pokaż wszystkie ↓ • Dodaj komentarz ↓ Ruiny zamku Tęczyn w Rudnie - przed główną wieżą. "[...] poza wsią Tenczynkiem, wśród lasu, na wysokiej i stromej górze - niby reszty łachmanu, w który się ubrał biedny Łazarz - wiszą szczątki świetnego niegdyś zamku Tęczyńskich. Zamek ten, założony r. 1320 przez Nawoja z Przegini herbu Topór, restaurowany w XVI wieku przez Jana z Tenczyna, kasztelana wojnickiego, przeżywszy następnie najpiękniejsze czasy pod Tęczyńskimi, których ród tylu znakomitych i sławnych wydał mężów, w czasie wojen szwedzkich został zniszczony i odtąd coraz bardziej idzie w rozsypkę, których wyjęcie wszystkich żelaz spajających i utwierdzających mury znacznie przyspieszyło, równie jak bezkarne nurtowanie i świdrowanie w jego głębi szukających tam pieniędzy, które podanie chce mieć zakopane pod zamkiem. Dzisiaj widać tylko nadzwyczaj zniszczone reszty czworokątnych murów, niegdyś okalających zamek, i pięciu jego baszt, z których jedna nosiła historyczne miano Dorotki." (Przejażdżka po okręgu krakowskim, "Gazeta Warszawska" 1853). Pokaż przy użyciu: Auto • DevalVR • Flash • HTML5 Google Earth • GPX • MapQuest • Panoramio Znajdź na mapie • Okoliczne panoramy ↓ Komentarzy: 0 • Dodaj komentarz ↓ Ruiny zamku Tęczyn w Rudnie - okno na I piętrze. "Jeszcze stoją nieprzełamane sklepienia obszernych piwnic; jeszcze czas w zmowie z żywiołami nie zdołał zmódz i zwalić sklepień piérwszego piętra, na których rozgościły się zielska, a z pomiędzy nich wyrosły jodły i świérki, i w podwojach pańskich zajęły miejsca dawnych dziedziców; jeszcze górują nad zwaliskami wysokie wieżyce z ciosów, na których widok tłoczy się do myśli obraz silnéj woli i olbrzymiéj pracy naszych naddziadów, i razem dający powód do bolesnéj rozwagi. Lecz dzisiaj czemże jest ten niegdyś znakomity gród?.. Istnem pustkowiem!.... zagościła w nim grobowa cisza... po murach rozsiadły się dzikie zioła i chwasty.... a w rozpadlinach zamieszkały puhacze i sowy, których złéj wróżby głosy rozlegają się po okolicy... Zasługują na zwiedzenie okazałe rozwaliny Tęczyna, z których ogromu dawna jeszcze przebija wspaniałość. głębokiéj samotności miejsca tego nie przerywa teraz ani szczęk oręża, ani okrzyki straży, jak w czasach gdy tu przemożni mieszkali Toporczykowie: zaledwo ciszę jego zamiesza przenikliwy głos nocnego ptaka, i szum jodłowego lasu, który do zwalisk jego przypiera. A co człowiek z tak nadzwyczajną wzniósł pracą a potém opuścił, natura w swe objęła panowanie i na znak tego młode na zabytkach spustoszenia zaszczepiła życie. Na starym murze rozpostarła się zielona z roślin zasłona, rozsiadły się na nim mchy i siwe porosty, a na gzymsach samotna sosna zamieszkała. W otworach okien i rozpadlinach ciosów korzeni sie jarzębina; a gdy jéj pobyt na zimnym głazie nie miły, przeto zwiesza ku ziemi gałązki, nakształt tęsknego dziecięcia, które za matką ręce wyciąga." (Ambroży Grabowski: Kraków i jego okolice, Kraków 1866). Pokaż przy użyciu: Auto • DevalVR • Flash • HTML5 Google Earth • GPX • MapQuest • Panoramio Znajdź na mapie • Okoliczne panoramy ↓ Komentarzy: 0 • Dodaj komentarz ↓ Obraz Matki Boskiej Skalskiej w Dolinie Mnikowskiej. Przepisane z tabliczki ustawionej na dnie doliny: "Wizerunek Matki Boskiej Skalskiej namalował Walery Eljasz Radzikowski, malarz i taternik, w 1863 r. celem stworzenia miejsca modlitwy dla powstańców i ku pokrzepieniu ich serc. Po klęsce Powstania Styczniowego jego uczestnicy musieli uciekać za granicę, kryli się w leśnych ostępach i otaczających Kraków od strony północno-zachodniej skałach i jaskiniach Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej. [...] W XX w. obraz Matki Bożej Skalskiej był kilkakrotnie odnawiany. Obecny wizerunek pochodzi z 1984 r., na prośbę siostry albertynki z Mnikowa - siostry Mirosławy - renowacji jego dokonali artyści krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, pod kierunkiem prof. Stanisława Rodzińskiego. O powstaniu malowidła Matki Bożej Skalskiej krążą różne legendy. Jedna z nich głosi, że do namalowania obrazu doszło z inicjatywy hrabiny Potockiej. Mając ciężko chorą córeczkę, hrabina nieustannie modliła się o jej uzdrowienie. We śnie ukazała się jej skała z wizerunkiem Matki Boskiej. Kiedy córeczka wyzdrowiała, hr. Potocka długo szukała wyśnionej skały, aż wreszcie znalazła się w Dolince Mnikowskiej. Wskazała skałę i poprosiła znanego malarza o namalowanie obrazu. Inna legenda sięga XVIII w., czasów konfederatów barskich. Część z nich uciekając do Tyńca szukała schronienia przed rosyjskimi prześladowcami. Dotarli do Doliny Mnikowskiej i kiedy nie wiedzieli, gdzie mają się ukryć, nagle pojawiła się przed nimi Pani, która wskazała im kryjówkę w jaskini skalnej. Gdy niebezpieczeństwo minęło, zaczęli rozglądać się za tamtą panią - ale zniknęła. Domyślili się, że mogła to być Matka Boska, dlatego w miejscu schronienia zlecili namalować obraz". Pokaż przy użyciu: Auto • DevalVR • Flash • HTML5 Google Earth • GPX • MapQuest • Panoramio Znajdź na mapie • Okoliczne panoramy ↓ Komentarzy: 1 • Pokaż wszystkie ↓ • Dodaj komentarz ↓ Dolina Mnikowska - widok niemal z lotu ptaka... "Na prawo od Liszek leży wieś Mników, sławna swoją doliną, otoczoną grupami skał rzadkiej piękności, przerzniętą wąziuchną wstążeczką strumyka. Jest to w miniaturze Ojców, a przy dobrych chęciach można w mnikowskiej dolinie upatrzeć i do Szwajcarii podobieństwo, stąd też niektórzy zowią ją Krakowską Szwajcarją." (Przejażdżka po okręgu krakowskim, "Gazeta Warszawska" 1853). Pokaż przy użyciu: Auto • DevalVR • Flash • HTML5 Google Earth • GPX • MapQuest • Panoramio Znajdź na mapie • Okoliczne panoramy ↓ Komentarzy: 0 • Dodaj komentarz ↓ |
Kategorie Pokaż lokalizację wszystkich panoram Losowa panorama Kontakt Najnowszy komentarz Zobacz także |